Muzeum Tytoniu: hołd dla andorskiej tradycji (Sant Julià de Lòria)
Trudno o lepszą lokalizację dla tego muzeum niż parafia Sant Julià de Lòria, z jej tradycjami uprawy tytoniu, produkcji papierosów i… przemytu.
Muzeum mieści się w budynku z początków XX wieku, dawnej fabryce tytoniu Reig, znanej wcześniej jako cal Rafeló. Otwarto ją w 1909 roku, a działała do roku 1957. Potem została przeniesiona do większej i bardziej nowoczesnej siedziby, gdzie funkcjonowała do 2007 roku.
Budynek starej fabryki ma 5 pięter na planie kwadratu, każde po 114 m² powierzchni, o otwartej przestrzeni, z jedną tylko kolumną pośrodku. Pomieszczenia mają wysokość od 2,50 do 3,30 m. Między piętrami są wąskie, strome schody. Aby ułatwić poruszanie się po muzeum, do starego budynku dobudowano drugi, z nowoczesnymi windami.
Główna ekspozycja składa się z czterech działów: pierwszy pokazuje, jak uprawia się tytoń i segreguje liście; drugi – proces ich przetwarzania i organizację pracy w fabryce; trzeci, stosowane maszyny i końcowe wyroby, a czwarty – historię produkcji tytoniu w Andorze i na świecie.
Muzeum (Carrer Doctor Palau, 17) czynne jest codziennie oprócz poniedziałków. Od wtorku do soboty wejście w godz. 10:00-18:30, w niedziele – 10:00-13:00. Wstęp 5 €, zniżki 30% dla studentów i emerytów, dzieci poniżej 8 lat gratis.
Muzeum Perfum: świat zmysłowych doznań (Escaldes-Engordany)
Do wieloletnich tradycji handlu kosmetykami w Andorze nawiązuje znajdujące się przy Avinguda Carlemany, 115, między Carrer de la Unió a Avinguda de Sant Antoni, Muzeum Perfum. W poniedziałek jest zamknięte, od wtorku do piątku czynne w godz. 10:00-13:00 i 16:00-20:00, w soboty 10:00-14:00 i 16:00-20:00, w niedziele 10:00-14:00. Zalecany czas zwiedzania: około 1 godziny.
Bilety wstępu: 5 €, zniżkowe: młodzież 2,50 €, grupy powyżej 10 osób – 3 €, dzieci do 12 lat i osoby powyżej 65 lat – gratis. Uwaga: bezpłatny wstęp także z kwitem kasowym ze sklepu sieci “Júlia”.
Jak mówią organizatorzy ekspozycji, prawdziwa moc perfum polega na tym, że przywodzą wspomnienia przeżytych doznań, napotkanych osób i szczególnych chwil. Muzeum Perfum – fundacja Julii Bonet – przedstawia dzieje tysięcy zapachów na tle historii świata i Andory. Składa się z sześciu działów, których zwiedzanie umożliwia bezpośredni kontakt z całą gamą aromatów, a także obejrzenie pokazu audiowizualnego na temat historii perfum oraz wystawy flakoników i innych przedmiotów związanych z przemysłem perfumeryjnym. Muzeum posiada obecnie ponad 25.000 eksponatów, z których wystawionych jest ponad tysiąc. Zwiedzający może także sporządzić własne perfumy, a w muzealnym sklepie zakupić markowe wyroby renomowanych producentów.
Wizytę w muzeum rozpoczyna 10-minutowy pokaz audiowizualny, zatytułowany “Podróż przez świat zapachów”, pokazujący historię perfum na przestrzeni dziejów ludzkości, od starożytnego Egiptu, przez średniowiecze, renesans, barok i oświecenie aż do wieku XIX.
Dalsze działy, podzielone na lata 1900-1920, 1920-45, 1945-80 i okres współczesny, przedstawiają kolejne etapy rozwoju przemysłu perfumeryjnego: powstanie syntetycznych zapachów, wpływ postępu w transporcie, chemii i medycynie na produkcję perfum, zmiany w wyglądzie ich opakowań, wpływ wojen światowych na popularność perfum, obecne metody ich reklamowania, itd.
Szczególnie intrygującym miejscem w muzeum jest tzw. Stacja Węchu, gdzie można sporządzić własną kompozycję zapachową, korzystając ze swego powonienia, ale także wsparcia nowoczesnej technologii. Perfuma powinna uwodzić zapachem. Aby uzyskać idealną kombinację woni, trzeba dokonać setek prób i poprawek, nie kierując się kryteriami naukowymi, lecz estetycznymi. Najlepszym i niezastąpionym do tego narzędziem jest wciąż ludzki nos. Twórcy perfum korzystają także z pomocy technologii, ale sukces produktu zależy przede wszystkim od ich intuicji i doświadczenia. To prawdziwa magia. W muzeum i my możemy spróbować naszych czarnoksięskich zdolności…
Centrum Sztuki Escaldes-Engordany: makiety romańskich budowli
Jeśli po wyjściu z Muzeum Perfum udamy się w prawo, do góry, napotkamy kilkaset metrów dalej, po przeciwnej stronie ulicy (Avinguda Carlemany, 30), jedno z najciekawszych muzeów Andory: Centrum Sztuki Escaldes-Engordany. Czynne jest od poniedziałku do piątku, w godz. 9:30-13:30 i 15:00-19:00, w soboty tylko rano. Wstęp wolny! Wypożyczenie audioprzewodnika: 2 € (język kataloński, hiszpański, francuski, angielski).
Jest to właściwie nowoczesne centrum kultury, mające dwie stałe ekspozycje muzealne i jedno piętro przeznaczone na wystawy okresowe, ale organizujące także szereg imprez kulturalno-oświatowych. Zajmuje historyczny budynek, wzniesiony w latach 1932-34 jako szkoła parafialna przez mnichów z Montserrat (sanktuarium maryjnego w Katalonii), według projektu architekta Celestí Gusí. Później w jego murach mieściło się – pierwsze w Andorze! – kino „Valira”.
Jedna z dwóch stałych ekspozycji, znajdująca się na pierwszym piętrze, to wystawa dzieł katalońskiego rzeźbiarza Josepa Viladomata (1899-1989) – tego samego, który wyrzeźbił tańczącą parę przy Casa de la Vall. Mieszkał on w Andorze przez wiele lat. Kolekcja około 140 rzeźb pokazuje ewolucję jego twórczości.
Na drugim piętrze organizowane są wystawy czasowe o różnej tematyce. Natomiast na trzecim znajduje się niezwykle interesująca ekspozycja makiet budowli sztuki romańskiej. Jest ich około trzydziestu. Konstruując je, kataloński artysta Josep Colomer i jego syn używali takich samych materiałów (drewna i kamienia), jakie stosowano przy wznoszeniu oryginalnych budowli, co więcej sprowadzali je z miejsc, gdzie te obiekty stoją.
Casa de la Vall: historyczna siedziba Parlamentu (Andorra la Vella)
Idąc w głąb uliczki, która biegnie przed wejściem do kościoła Sant Esteve (Carrer de la Vall), dojdziemy do Casa de la Vall, siedziby parlamentu Andory – najmniejszego parlamentu Europy.
Casa de la Vall udostępniana jest do zwiedzania, ale tylko w grupach, z przewodnikiem, po uprzedniej rezerwacji. Czynna jest od wtorku do soboty w godz. 9:30-13:30 oraz 15:00-18:00 (VII-VIII po południu do 19:00), V-X również w niedziele 9:00-13:00. Zamknięta w dni świąteczne (1 i 6 stycznia, 14 marca, i maja, 8 września oraz 25 i 26 grudnia), a także wtedy, gdy odbywają się sesje Rady Generalnej.
Budynek z 1580 roku należał pierwotnie do rodu Busquets i został nabyty w 1702 roku przez Consell General, czyli Radę Generalną, która zastąpiła powołaną w 1419 roku Radę Ziemską, składająca się z przedstawicieli wszystkich parafii Andory.
Kamienna budowla na planie kwadratu, przypominająca nieco katalońską masíę, ma wyraźne elementy obronne: otwory strzelnicze i wieżyczki strażnicze. Nad wejściem widnieje na łuku data budowy domu (1580), nad nią zaś polichromowany herb Księstwa z 1763 roku, a na fasadzie z prawej strony poprzedni, z wieku XIV oraz herb rodu Busquets, dawnych właścicieli rezydencji.
Budynek składa się z dwóch pięter i strychu. Na parterze znajdowały się pierwotnie stajnie, aby radni przybywający z odległych parafii mieli gdzie zostawiać konie. Obecnie mieści się tam Sala Trybunału.
Na pierwszym piętrze, po lewej, jest gabinet syndyka, z XVII-wiecznymi freskami z kościoła San Román de Els Vilars.
W Sali Szlachty, dawnej jadalni, podziwiać można belkowany sufit, drewnianą podłogę oraz freski z końca XVI wieku ze scenami Męki Pańskiej. Z pomieszczenia tego przechodzi się do Sali Zgromadzeń Rady Generalnej, w głębi której znajduje się kaplica św. Ermengolda, z pięknym retabulum i Szafą Siedmiu Kluczy. Przechowuje się w niej najważniejsze dokumenty księstwa i można ją otworzyć tylko w obecności radnych ze wszystkich siedmiu parafii.
Co ciekawe, kiedyś, gdy istniało tylko sześć parafii (do 1978 roku), nazywała się ona Szafą Sześciu Kluczy (notabene, jej kopia znajduje się w dawnej rezydencji rodu Areny-Plandolit w Ordino), a teraz zdążono już dorobić całą ideologię do jej nowej nazwy. W jednym z przewodników po Andorze można wyczytać, że w kulturze Zachodu siódemka ma magiczne znaczenie: Bóg stworzył świat w siedem dni, tyle samo dni liczy tydzień, jest siedem grzechów głównych i siedem parafii Księstwa. I siedem zamków szafy strzeże jego tajemnic. Aby je otworzyć, siedmiu radnych musi użyć równocześnie siedmiu kluczy, które są w ich posiadaniu. To cały magiczny rytuał.
Tylko jak on funkcjonował, gdy parafii było sześć?…
Z dawnej jadalni przechodzi się również do kuchni, której używano kiedyś, gdy sesje Rady trwały dłużej niż jeden dzień. Jest tam posadzka z kamienia i tradycyjnych kafelków oraz naczynia z brązu.
Na strychu znajdowały się pokoje, w których radni spali. Co ciekawe, po dwóch w jednym łóżku…
Na prawo od wejścia do Casa de la Vall są kamienne schody, prowadzące na dziedziniec i do ogrodów, gdzie można zobaczyć ciekawe współczesne rzeźby. Nowoczesny w formie metalowy pomnik na środku dziedzińca (wspomniany już w rozdziale o historii Księstwa) postawiono ku czci mężczyzn i kobiet Andory, których obywatelskie zaangażowanie doprowadziło do uchwalenia w 1993 roku konstytucji kraju; brązowa płaskorzeźba na bocznej fasadzie, której autorem jest Włoch, Luigi Terrugi, upamiętnia 700-lecie podpisania układu Pareatges; ustawiona przy tylnej fasadzie rzeźba Josepa Viladomata przedstawia parę, wykonującą taniec contrapás; no i jest jeszcze ustawiony na cokole gigantyczny młot z kuźni w Ordino, przypominający czasy, gdy w Andorze wytapiano żelazo.
Casa Rull (La Massana)
Casa Rull to niezwykłe muzeum, pozwalające nam odbyć podróż w czasie i zobaczyć, jak żyli mieszkańcy parafii La Massana na przełomie XIX i XX wieku.
Muzeum, usytuowane przy głównej ulicy (Carrer Mayor), czynne jest w dni powszednie (oprócz poniedziałku) w godz. 9.30-13.30 i 15:00-18:30, w niedziele i święta 10:00-14:00. Wstęp 3 € (1,50 € dla emerytów, studentów i grup powyżej 10 osób), dzieci do 10 lat gratis.
Budynek pochodzi z XVII wieku, ale w późniejszych okresach przechodził liczne modyfikacje, zależnie od potrzeb życia rodzinnego właścicieli. W XIX wieku spłonęło wskutek pożaru poddasze. Obecnie dom składa się z parteru, dwóch pięter i strychu.
Casa Rull była jedną z najbogatszych rezydencji parafii. Zamieszkiwały tam kolejne pokolenia rodu Perich wraz ze służbą. Byli to właściciele ziemscy, zajmujący się uprawą ziemi i hodowlą bydła, co stanowiło podstawę utrzymania społeczności wiejskiej.
Ekspozycja umożliwia obejrzenie architektury tradycyjnego andorskiego domu, jego wnętrz i wyposażenia. Pokazuje też styl życia mieszkańców, pozwalając prześledzić, w formie audiowizualnego pokazu, kolejne jego etapy: od narodzin, poprzez dzieciństwo, ślub i starość aż do śmierci.
Muzeum Automobilizmu: uczta dla fanów motoryzacji (Encamp)
Muzeum znajduje się w Encamp, blisko kościoła św. Eulalii, po drugiej stronie rzeki, przy Avinguda de Joan Martí, 64. Czynne V-X w godz. 10:00-14:00 i 15:00-18:00 (oprócz niedzieli po południu i poniedziałku); VII-VIII: od wtorku do soboty 10:00-14:00 i 15:00-19:00, niedziele i święta 10:00-14:00; XI-IV: od wtorku do soboty 10:00-14:00 i 15:00-18:00 (w sezonie narciarskim do 20:00). Wstęp: 3 € (1,50 € dla emerytów, studentów i grup powyżej 10 osób), dzieci do 10 lat gratis. Bezpłatne zwiedzanie w pierwszą niedzielę miesiąca.
Muzeum Automobilizmu świadczy o tym, jak bardzo Andorczycy interesowali się zawsze motoryzacją. W parafii Canillo znajdziemy też inną jeszcze ekspozycję o podobnym profilu: Muzeum Dwóch Kółek, prezentujące kolekcję motocykli. W Andorze jest sporo salonów samochodowych – i to całkiem luksusowych marek, dużo też specjalistycznych sklepów z oponami i akcesoriami do aut. Latem odbywają się tam zloty posiadaczy samochodów Porsche i Ferrari. To elitarna impreza: trzy lata temu samo wpisowe kosztowało 250 €… Ale jak mają nie emocjonować się motoryzacją mieszkańcy kraju, gdzie paliwo jest chyba najtańsze w Europie!
Narodowe Muzeum Automobilu, bo tak brzmi jego pełna i oficjalna nazwa, pokazuje historyczną ewolucję samochodu, poczynając od auta o napędzie parowym marki Pinette z 1885 roku (to najstarszy eksponat) aż po pojazdy z drugiej połowy XX wieku. Do precjozów z przełomu stuleci należy hiszpański samochód Soriano Pedroso, model B. Muzeum posiada najstarszy zachowany egzemplarz Renault. Prawdziwymi skarbami są modele Rolls Royce’a, Ferrari i Bugatti.
Kolekcja, uznawana za jedną z najbogatszych na południu Europy, składa się z osiemdziesięciu samochodów, około sześćdziesięciu motocykli i setki rowerów. Zbiory uzupełniają eksponaty związane ze światem automobilizmu: miniaturowe modele, plakaty, reklamy, akcesoria, itp.
Muzeum Miniatur, Muzeum Ikonograficzne i Muzeum Chrześcijaństwa (Ordino)
Te trzy zupełnie odrębne muzea mieszczą się we wspólnym, nowoczesnym budynku (Edificio Maragda), tuż przy wjeździe do miasteczka Ordino. Czynne są, oprócz niedzieli po południu, codziennie w godz. 9:30-13:30 i 15:30- 19:00. Wstęp: 4 € (3,50 € dla grup powyżej 15 osób i dzieci do 6 lat).
Muzeum Miniatur to światowej sławy prywatna kolekcja Ukraińca Nicolaia Siadrysty’ego. Unikatowe eksponaty wykonane zostały ręcznie zarówno ze szlachetnych materiałów, takich jak złoto czy platyna, jak i pospolitych – papier, pestki owoców, ziarenka ryżu, a nawet włos. Miniaturowe obrazy daje się oglądać tylko przez mikroskop. Na ziarenku ryżu została przedstawiona, na przykład, biblijna scena Hołdu Trzech Króli, na kryształku soli taca z butelką wina i kieliszkami, a w uchu igielnym karawana wielbłądów, palma i piramida!
Muzeum Ikonograficzne św. Jerzego (usytuowane na parterze) to z kolei prywatna kolekcja 300 ortodoksyjnych ikon z Hiszpanii, Ukrainy, Rosji, Grecji i Bułgarii z okresu od XVII do XIX wieku. Zgromadził je podczas ponad stu swoich podróży do byłego Związku Radzieckiego miejscowy mecenas sztuki, Toni Zorzano. Muzeum składa się z dwóch sal: jedna poświęcona jest wyłącznie Najświętszej Maryi, druga – św. Jerzemu. Wśród eksponatów zwracają uwagę: ikona Matki Boskiej Smoleńskiej z XVIII wieku (największa w zbiorach) i św. Jerzy zabijający smoka (z XVII wieku).
Na pierwszym piętrze mieści się Muzeum Chrześcijaństwa. Są tam niemal wyłącznie rzeźby Chrystusa, najstarsza z XII wieku i obrazy z XVII wieku.
Casa Areny-Plandolit: rezydencja andorskiej arystokracji (Ordino)
Spośród wszystkich stolic andorskich parafii, Ordino zachowało chyba najlepiej klimat wysokogórskiego miasteczka. Nowe budynki wznoszone są w tradycyjnym stylu, a stare zostały pieczołowicie odrestaurowane.
Do tych ostatnich należą dwie arystokratyczne siedziby: Casa Fiter-Riba (dawniej: Fiter-Rossell) oraz Casa Areny-Plandolit. W tej pierwszej urodził się wspomniany powyżej Dr Fiter i Rossell i przechowuje się tam oryginał jego dzieła. Mieszkał w niej również podczas swej podróży po Andorze w 1882 roku kataloński poeta Jacint Verdaguer, o którym będzie jeszcze mowa w tym rozdziale. Przy budynku zachowała się kaplica oraz wieża z gołębnikiem, z widocznymi czterema otworami, przez które wlatywały pocztowe gołębie.
Rezydencja rodu Areny-Plandolit, przez lata najpotężniejszego w Andorze (jego członkom przysługiwał tytuł barona), mieści od 1972 roku muzeum, ukazujące styl życia jej dawnych właścicieli, do których należały najważniejsze kuźnie w kraju. Czynne, oprócz poniedziałków: 9:30-13:30 i 15:00-18:30, w niedziele i święta 10:00-14:00. Wstęp: 3 € (1,50 € dla emerytów, studentów i grup powyżej 10 osób), dzieci do 10 lat gratis.
Budynek jest datowany na XVII wiek, ale jego obecna struktura pochodzi w większości z połowy minionego stulecia, okresu największej świetności rodu. Wzdłuż fasady biegnie długi żelazny balkon z piękną balustradą, wykuty w rodowej kuźni. Widnieje na nim herb i data wykonania: 1849.
Wewnątrz domu zachowały się liczne oryginalnie wyposażone i umeblowane pomieszczenia. Na parterze mieściły się piwnice win, skład żelaza, stajnia, drewutnia i spiżarnia, na piętrze zbrojownia, kuchnia i jadalnia z dwoma wystawnymi serwisami z porcelany, salon, sypialnia z prywatną rodzinną kaplicą, biblioteka z ponad 5 tysiącami tomów, a dalej sala muzyczna, gdzie przechowuje się kopię oryginalnej wersji hymnu Andory. Przez ukryte w jednej z szaf drzwi przechodzi się do pokoju Guillema de l’Areny i Plandolit, gdzie wisi portret doñi Dolores, jego nieszczęsnej żony, zamordowanej przez zadurzonego w niej szaleńca, gdy szła na spektakl operowy do barcelońskiego Teatre Liceu.
Najwyższa kondygnacja budynku mieściła pokoje dla służby i spichlerz, hodowano tam też zwierzęta.
Muzeum pokazuje, jak żyli bogacze w epoce, gdy mieszkańcom Dolin Andory obce były luksusy i kaprysy. Wizyta, przenosząca nas w czasy z przełomu XIX i XX wieku, obejmuje także spacer po ogrodach rezydencji, gdzie stoją dwa stare młoty kowalskie i rosną unikalne w Andorze bukszpany, osiągające rozmiary drzew.